niedziela, 31 lipca 2016

Kolejna rocznica

Tradycyjnie z okazji kolejnej rocznicy założenia bloga podejmę kolejną próbę jego wskrzeszenia. W planie mam nową serię Eksperyment Myślowy Na Niedzielę, w ramach której zamierzam w niedziele (nie mogę obiecać, że co tydzień) zamieszczać jeden znany filozoficzny ekperyment myślowy z krótkim komentarzem. Na początek myślę o maszynie doznań Nozicka, dlu kradnącym dowód niezupełności arytmetyki Kripkego i mordercę u progu Kanta. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie, proszę pisać śmiało. Do przyszłej niedzieli!

4 komentarze:

  1. Świetny pomysł!:) życzę powodzenia i trzymam kciuki, bo wciąż jako wielki fan zaglądam nadzieją, że blog ruszy z kopyta.

    Skoro pytasz o sugestie to nieśmiało:
    1. Gettier - jeśli jeszcze nim nie wymiotujesz; ze zdziwieniem zauważyłem, że choć anglosasi zdają się o niczym innym nie pisać, to w Polsce gdy wspominam na konferencjach (filozoficznych!) o nim, często widzę, że jego artykuł zupełnie nie jest znany. Plus sporo ciekawego można napisać;
    2. Zombie Chalmersa - bo sama forma eksperymentu nieco odbiega od standardowych, jak również w jego kontekście można wiele dobrych pytań metodologicznych zadać;
    3. Człowiek z bagna Davidsona - bo nadal za cholerę nie rozumiem skąd się bierze atrakcyjność tego przykładu:)
    4. Marysia, która nie zna czerwonego - z podobnych powodów co Chalmers. Ale mam pewne wrażenie, że już o tym pisałeś kiedyś;
    5. Demon Frankfurta, czyli o alternatywnych możliwościach - ot po prostu zdaje mi się bardzo ciekawy. I swego czasu mocno mi namieszał w głowie, znaczy robi robotę.

    pozdrawiam,
    szaraf

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! O zombie coś już tu kiedyś pisałem, w bagno Davidsona nie zagłębiałem się nigdy za bardzo, ale pozostałe trzy to dobry pomysł.

      Usuń
  2. A co z obiecanymi dowodami na nieistnienie Boga?
    I proszę nie kasować kontentu z internetu po decyzji zamknięcia bloga. Niech wisi jako zródło, bo potem człowiek zostanie w czarnej dupie.
    Dziękuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowody będą musiały poczekać, bo na razie jeśli będę miał w ogóle czas tu pisać, to tylko o czymś, co ma jakiś związek z moim doktoratem. Co do kasowania bloga, to nic takiego nie planuję, ale nie wiem jak Google.

      Usuń