The Possible Worlds Hedgehog: Richard Marshall interviews Robert Stalnaker.
Poll Results: Who are the most significant moral philosophers in the history of Western philosophy?
Lives of the Moral Saints: An Interview with Larissa MacFarquhar.
R. P. Wolff: I've been thinking.
J. Schuessler: Philosophy That Stirs The Waters.
E. Selinger: Facebook Home Propaganda Makes Selfishness Contagious.
A. Lopez: Social Networking and the Death of the Internet.
D. Cromwell: You Say What You Like, Because They Like What You Say.
A. Pruss: A Copenhagen story about the problem of suffering before human sin.
T. Barkawi: The neoliberal assalut on academia.
T. Lombroso: The Ironic Success of Experimental Philosophy.
P. Cannon: Kant at the Bar: Transcendental Idealism in Daily Life.
Without Concepts: Richard Marshall interviews Edouard Machery.
J. Wolff: How philosophy could help Iain Duncan Smith.
P. Singer: Weigh More, Pay More.
E. Schwitzgebel: A Two-Seater Homunculus.
R. Joyce: Evolution of Morality. (fragment)
R. Joyce: Moral Anti-Realism.
R. Zimmerman: Living with Uncertainty. The Moral Significance of Ignorance. (fragment)
F. A. Hayek: The Use of Knowledge in Society. (pdf)
F. Adams, A. Steadman: Intentional action in ordinary language: core concept or pragmatic understanding? (pdf)
J. Knobe: Intention, intentional action and moral considerations. (pdf)
J. Horvath: How (not) to react to experimental philosophy.
John Searle's homunculus announces phased retirement.
Scumbag Analytic Philosopher.
@Pruss
OdpowiedzUsuńMąż ten myli się sądząc, że do "kolapsu funkcji falowej" potrzebny jest obserwator. Do tego potrzebne jest oddziaływanie układu ze środowiskiem i o tym uczy nas dekoherencja. Mąż ów myli się również srodze, sądząc, że "albo teoria względności, albo mechanika kwantowa są fałszywe". To nie tak działa i każdy kto przeczytał choćby wstęp do jakiegoś współczesnego solidnego podręcznika kwantowej teorii pola zdaje sobie z tego sprawę. Także fajnie że chłop próbuje, ale nie tędy droga.
Jest jeszcze jedna możliwość - obie teorie są fałszywe ;) A tak na serio, to czy rzeczywiście wszystko w obecnych postaciach tych teorii jest "uzgodnione"? Myślałem, że nie i właśnie z powodu tej niekompatybilności trwają prace nad kwantową grawitacją (teoria strun w różnych odmianach, M-teoria obejmująca i inne)
OdpowiedzUsuń@Pojmen
OdpowiedzUsuńSłabo się na tym znam, ale mam trochę wrażenie, że próbujesz sprzedać tu swoją interpretację jako naukowy konsensus. Mógłbyś podać przykład podręcznika KTP, w którego wstępie jest to wyjaśnione?
@Mógłbyś podać przykład podręcznika KTP, w którego wstępie jest to wyjaśnione?
OdpowiedzUsuńAleż z rozkoszą! Weinberg "Quantum Theory of Fields" tom pierwszy (Foundations), wstęp, strona xxi:
The point of view of this book is that quantum field theory is the way it is because (...) it is the only way to reconcile the principles of quantum mechanics (...) with those of special relativity
Można sobie w Google Books sprawdzić, bo jest w podglądzie:
http://books.google.pl/books?id=doeDB3_WLvwC&printsec=frontcover&dq=Weinberg+Quantum+Theory+of+Fields+Foundations
Jeśli jest jakiś problem to nie z "relativity" tylko z "general relativity" i to tylko w reżimie bardzo małych odległości (rzędu skali Plancka). I to nie oznacza, że albo MK, albo OTW jest "false".
O czym w takim razie świadczy ten problem z b. małymi odległościami?
OdpowiedzUsuń@friendly fire
OdpowiedzUsuńNa tym, że pewna szczególna teoria pola, która nosi nazwę "ogólna teoria względności", i która opisuje oddziaływania grawitacyjne ma granice stosowalności. Trochę nie wiem o co chodzi z tym tekstem Hellera, który linkujesz.
Chodzi właśnie o te granice stosowalności, które wskazują że to jeszcze nie jest ta "właściwa" czy "ostateczna" teoria, która idealnie wymodeluje rzeczywistość, przynajmniej jej obserwowalny "wycinek". W tym sensie chyba można użyć słowa "false". Oczywiście nie znaczy to od razu że jest (będzie) bezużyteczna lub pseudonaukowa.
OdpowiedzUsuń@friendly fire
UsuńWięc po pierwsze nie są znane obserwowalne odstępstwa od mechaniki kwantowej i ogólnej teorii względności (chyba, że ktoś za takowe uzna ciemną materię/energię, ale będzie wtedy bardzo niszowy - standardowe objaśnienie, jest takie, że to jest właśnie ciemna materia/energia, czyli coś co pozostaje całkowicie w zakresie stosowalności OTW).
Po drugie każda teoria fizyczna ma granice stosowalności i można za takie uznać możliwe w danej chwili do uzyskania dane doświadczalne. Nie wynika stąd, że wszystkie teorie fizyczne są "false", bo jeśli tak to cała empiryczna nauka jest "false", a tego chyba chcielibyśmy uniknąć.
Po trzecie, mój problem z Prussem polega na tym, że nie bardzo widzę jak jego model ma wykraczać poza granice stosowalności OTW, czy nawet MK, więc argument, który podał uznaję za chybiony.
@Pojmen
OdpowiedzUsuńDzięki za tipa, będę się kiedyś musiał przez to porządniej przegryźć.
> Każda teoria fizyczna ma granice stosowalności
OdpowiedzUsuńTylko mi cały czas chodzi o taką fundamentalną teorię, z której jako przybliżenia będzie można otrzymać zarówno OTW jak i m. kwant, skoro w takim stopniu zgadzają się z obserwacjami. I za pomocą której będzie można poradzić z problemami np. przy opisie historii Wszechświata tuż po Wielkim Wybuchu.
>bo jeśli tak to cała empiryczna nauka jest "false"
Niekoniecznie, można wyróżnić różne poziomy w strukturze rzeczywistości, nawet jeśli granice nie są ostre, i w związku z tym różne poziomy na których operują teorie. Zmiany w teorii dotyczącej fundamentów, nie muszą powodować zmian wyżej, gdzie często w wyjaśnieniach zakłada się dalsze uproszczenia i przybliżenia. Genetycy nie bardzo przejmują się w swojej pracy poczynaniami teoretyków od kwantów, OTW, cząstek elementarnych czy strun.
J. Knobe: Intention, intentional action and moral considerations.
OdpowiedzUsuńtak zupełnie na marinesie: dla mnie takie bardzo pozytywne zaskoczenie, jak ładnie można prowadzić debatę z kwestionującymi pogląd autora, sprawdzić, lekko skorygować własny pogląd, ale przy nim zostać :) i podziękować oponentom za „contribution”:)